„Ja z latami zacząłem mieć poczucie misji. Misji w tym sensie, że przyszedłem, by pewne rzeczy powiedzieć, ludzie mają tego wysłuchać, a następnie świat ma być… może nie zbawiony i poprawiony, lecz jednak, iż się do ogólnej poprawy świata przyczynię" – pisał Stanisław Lem.
Czy tak się stało? Czy jakakolwiek literatura może mieć aż taką moc? A może dzieło Stanisława Lema nie pomogło w naprawie świata, ale ułatwiło niektórym z nas jego odbiór? „Lem: Reaktywacja. Kongres Lemologiczny" to pozycja obowiązkowa dla wszystkich sympatyków Stanisława Lema, fanów literatury, filozofii i futurologii, ale też – a może przede wszystkim – nauki.
Autorowi „Solaris" najmocniej bowiem zależało na byciu docenionym poprzez przedstawicieli nauk ścisłych, sam się za kogoś takiego uważał, określał się mianem „ducha pierwszej klasy", którym powinni zajmować się byty mu podobne.
Tylko trochę żartował. „Lem: Reaktywacja. Kongres Lemologiczny" to w pewnym stopniu spełnienie jego marzenia. Książka powstała jako efekt organizowanego we Wrocławiu w 2016 Kongresu Lemologicznego.
O twórczości Stanisława Lema rozmawiali przedstawiciele najróżniejszych dyscyplin – astronomowie, matematycy, informatycy, biolodzy, literaturoznawcy, językoznawcy, filozofowie i filmoznawcy. Lecz nie tylko, bo jeden z rozdziałów książki to rozmowa autorów, których pisarstwo Lema ukształtowało – w tym ojca polskiego fantasy Andrzeja Sapkowskiego.
„Lem: Reaktywacja. Kongres Lemologiczny" to konkretna pozycja, która przedstawia wielość kontekstów, w których można analizować Stanisława Lema. To setki stron wiedzy i opinii ekspertów i entuzjastów. Portret autora, filozofa, futurologa i człowieka.