Wendy Emmerson, młoda, błyskotliwa i popularna brytyjska aktorka, przylatuje do Polski, żeby w małej miejscowości gdzieś na Warmii nakręcić plenerowe sceny do filmu, w którym gra główną rolę. Wprawdzie ta rola to spełnienie jej marzeń, niemniej Wendy jest w fatalnym nastroju.
Cóż, ledwie przed kilkoma miesiącami zmarła jej matka, z którą nie zdążyła się pożegnać, a potem zdradził ją narzeczony. Na dodatek w trakcie podróży molestuje ją producent filmu, co choć samo w sobie nie jest dla niej nowością, to jednak poprzez fakt, że ma miejsce w czasie, gdy jej psychiczna kondycja sięgnęła dna, wyjątkowo konkretnie działa jej na nerwy.
W hotelu przy kolacji natarczywość pana staje się jeszcze bardziej dokuczliwa, a późnym wieczorem w pokoju aktorki dochodzi do scysji zwieńczonej bezceremonialnym wyrzuceniem natrętnego adoratora za drzwi.
Gdy o poranku Wendy, zmęczona i rozdrażniona, wybiera się na spacer, pierwszą napotkaną osobą jest ów odrzucony niedoszły kochanek, który w dalszym ciągu próbuje ją napastować. A tego ona nie potrafi już znieść i ucieka z hotelu, a choćby z miasteczka, w którym wraz z ekipą filmową się zatrzymała...
Tak się początkuje dla Wendy pełen przygód dzień, który na zawsze odmieni jej życie. Uśmiechnij się do anioła, to opowieść o miłości. Cokolwiek nietypowa i trochę niedzisiejsza, choć przecież całkiem współczesna.
W pierwszym tomie pt.: Oczy anioła poznasz Wendy i początek jej zmagań z uczuciem niespodziewanym, władczym, gorącym i... Kategorycznie niechcianym. O tym, jak dalej potoczyły się losy bohaterki tej książki i w jaki sposób ów dzień na nie wpłynął, będzie można przeczytać w następnych dwóch tomach: METODA oraz Porządek rzeczy.