W Parku Strzeleckim zostały odnalezione zwłoki pana. Jego żona, Regina, wspomina męża, porządkując pozostawione po nim rzeczy. Odkrywa wówczas, że Marek miał kochankę. Regina jest rozżalona, choć w trakcie trwania małżeństwa ona również nie była uczciwa.
Opowiadanie powstało w ramach spotkań organizowanych podczas warsztatów kryminalnych Krakowa Miasta Literatury UNESCO.