Czy Polska Szwajcaria (tzw. Kaszubska) i Szwajcaria - kraj alpejski mają coś ze sobą wspólnego?
Co prawda w tej pierwszej krainie nie wynajdziemy ośnieżonych szczytów przekraczających 4 tysiące metrów. Nie będzie tutaj schodzących lawin, schronisk zamykanych już w październiku czy stoków narciarskich. Będą natomiast lasy, jeziora i bezmiar zieleni, które napotkałem podróżując z plecakiem, kiedy już z zszedłem ze szlaków alpejskich, w tej prawdziwej górzystej Szwajcarii.
Skąd więc to porównanie?
I ja byłem sceptyczny aż do momentu kiedy naocznie przekonałem się ile ma do zaoferowania nasza własna - Szwajcaria Kaszubska.
Do chwili wyjazdu na Kaszuby (był to mój pierwszy raz) nie chciałem wierzyć, iż mamy w naszym kraju jeszcze jedną perełkę, którą trzeba niezbędnie zobaczyć. I teraz ja przekonuję Ciebie do tego. Nawet jeśli będziesz to robił na raty, albo tak jak ja, od razu, to warto zapoznać się z piękną przyrodą, nieszablonową historią związaną z tworzeniem się polskiego państwa a także z językiem kaszubskim.
Tytuł: "Kaszuby i Bory Tucholskie" to skrót a równocześnie esencja tego co nas czeka, jeśli wyruszymy na trasę w sposób zorganizowany jak na dodatek jeśli zdobędziemy się na samodzielne odbycie podróży w te urokliwe tereny Polski.