„Poczuła delikatny dotyk na szyi, a potem ruch opuszków palców na karku. Przeszły ją ciarki. Myślała, iż jest sama. Co miała dzisiaj zrobić? Otworzyć oczy?
Przed nią stał Tomek. Ubrany tylko w bryczesy. Podkoszulkę miał przerzuconą poprzez ramię. Z szelmowskim uśmiechem powiedział, że czasem przychodzi się tu schłodzić i faktycznie dopiero teraz zauważyła, jak krople wody z mokrej podkoszulki zaczęły kapać na jej nogę. Nachylił się. Poczuła jego zapach, głęboko w sobie."
Po wypadku męża Natalia sama musi prowadzić stajnię. Nie jest to proste, bo odchodzą klienci i boryka się z finansami. Do tego dochodzi dystans fizyczny ze strony męża i jej coraz mocniejsza potrzeba intymności. Czy Natalia pozwoli sobie na bliskość z nowym, zniewalającym instruktorem, którego zatrudniła. Czy wyniknie z tego romans? A może wystarczą im przypadkowe spojrzenia i pocałunki?