Czy wiecie, co to jest cierpieć? Co to jest wić się w konwulsjach bólu? Co to jest powtarzać sobie w duszy i ustami: bez rady! bez rady?!... Czy wiecie, co to jest położenie bez wyjścia, starajcie się to zrozumieć: położenie bez wyjścia... Starajcie się to zrozumieć, wniknąć w to zdanie. Nie tak, jak się mówi sto razy na dzień, lecz wniknijcie w to. Tkacz, który nie ma majątku, który czuje, że ślepnie, który utrzymuje rodzinę z pracy – oto jest sytuacja bez wyjścia… Więc… co można zrobić?… co zrobić?… Czy jest jakiekolwiek wyjście z sytuacji prócz śmierci?...