Chcieli przechytrzyć miłość, a to ona sobie z nich zadrwiła.
Jagna nie znalazła jeszcze partnera. Sytuacja ta najistotniej nie daje spokoju jej babci, która chciałaby już piastować prawnuki. Staruszka nie przebiera w środkach i robi, co może, aby przemówić do rozumu wnuczce. Jednak nie ma pojęcia, że Jagna od jakiegoś czasu koresponduje z nieodgadnionym mężczyzną poznanym przez internet.
W końcu wychodzi na jaw, że internetowym znajomym, któremu Jagna zwierzała się przez ostatnie tygodnie, jest Krystian Walczak, jej przełożony, z którym od dawna ma na pieńku. Oboje są w równym stopniu zaskoczeni. Jedno i drugie bowiem planowało zaproponować udawany związek, byle przekonać bliskich – Jagna babcię, a Krystian mamę – że nie potrzebują ich wstawiennictwa w celu znalezienia partnera.
Jednak po jakimś czasie sytuacja wymyka się spod kontroli. Jagna ma wyrzuty sumienia, że nie może o wszystkim powiedzieć siostrom, na dodatek do głosu zaczynają dochodzić uczucia, co nie usprawnia całej mistyfikacji.
Czy plan kontrolowania emocji się powiedzie? A może życie już napisało dla tej dwójki własny scenariusz?
Do czego może doprowadzić wtrącanie się rodziny w życie osobiste dwojga singli? Przekonacie się z tej budzącej uśmiech, lecz jakże prawdziwej życiowo opowieści o klątwie i sile miłości. Świetna rozrywka, pełna optymizmu i ciepła!
Jola Bugała-Urbańska, czytanienaplatanie