W burzliwe dzieje XIII - wiecznego Śląska doskonale wpisuje się panowanie Bolesława Rogatki. Księcia niezwykle barwnego, którego blisko 40 - letnie rządy pełne były skandali równocześnie politycznych jak i obyczajowych. Zgodnie z przekazem źródeł, już babka Bolesława Rogatki, księżna Jadwiga, późniejsza święta, miała zwracać się do młodego księcia słowami "biada, biada tobie, Bolesławie, jak wielkie nieszczęście przyniesiesz ty jeszcze ziemi swojej...". Całe to przepowiedziane nieszczęście miało wynikać z charakteru księcia, który przez całe swoje panowanie "nic innego nie robił tylko płatał głupie figle". Średniowieczni autorzy, a za ich przykładem, także współcześni historycy, zarzucają Bolesławowi Rogatce dużo cięższe winy, niż tylko płatanie figli. Bolesław Rogatka oskarżany jest o doprowadzenie do upadku tzw. "monarchii Henryków śląskich". Utrata poprzez Bolesława Rogatkę władzy nad Małopolską i Wielkopolską nie była końcem jego niepowodzeń. Krótko później książę wdał się w konflikt z braćmi, który zakończył się podziałem Śląska. Jeszcze do niedawna jeden z najpotężniejszych książąt polskich, stał się odtąd panem izolowanego na arenie politycznej małego księstwa legnickiego. Podniesienie znaczenia politycznego Bolesława Rogatki u schyłku jego panowania nie przełożyło się na odbudowę nadszarpniętego autorytetu. Współcześni nadal wypominali księciu nadmierne otaczanie się Niemcami, sprzedaż ziemi lubuskiej arcybiskupowi magdeburskiemu, a także bezpardonowe metody działania, zwłaszcza spalenie w kościele w Środzie Śląskiej 500 ludzi, spiskowanie przeciw braciom, uwięzienie biskupa wrocławskiego Tomasza I czy ograbienie bratanka, Henryka Prawego, z części ojcowizny.