Jak mniej się męczyć w zwyczajnym świecie

Pewnego dnia Christel Petitcollin, autorka bestsellerowych książek o nadwydajności mentalnej, zadała swym czytelnikom pytanie: „Gdyby ktoś mógł wam wyjaśnić, jak wygląda świat widziany oczami zwyczajnej, neurotypowej osoby, czego chcielibyście się o nim dowiedzieć i co pragnęlibyście w nim zobaczyć?”. Na podstawie ich odpowiedzi powstała ta książka. • Czujesz czasem przytłoczenie lub frustrację ludźmi wokół siebie? • Drażnią cię banalne rozmowy o niczym? • Wydaje ci się, iż wszyscy wokół wiedzą, o co chodzi w danej sytuacji i tylko ty się w niej nie odnajdujesz? • Uważasz, iż reguły, zgodnie z którymi zbudowany jest ten świat, są niesprawiedliwe, bezsensowne i zupełnie do ciebie nie pasują? • Nie mieścisz się w żadnych schematach, w których zwykli ludzie wydają się tak korzystnie funkcjonować? Nic dziwnego! niemało osób nadwydajnych mentalnie i wysoko wrażliwych zupełnie nie znajduje się w neurotypowym świecie. Okazuje się jednak, że każdy z nas może w nim żyć szczęśliwie. Starczy nieco lepiej go poznać … Oto lektura wyjaśniająca schematy „normalnego” myślenia. Dzięki wytłumaczeniu subtelnych różnic pomiędzy światem osób wysoko wrażliwych i nadwydajnych mentalnie a światem ludzi zwyczajnych pomoże ona odnaleźć się w świecie każdemu, kto myśli zbyt sporo i czuje się nieraz niezrozumiany. Jeśli chcesz w końcu zrozumieć komunikaty wysyłane poprzez otoczenie, zdobyć kod do rzeczywistości i poczuć się prawidłowo w towarzystwie osób neurotypowych, niezbędnie ją przeczytaj. "niejednokrotnie czuję się w pełni niedopasowana do świata. W mojej głowie wciąż kłębi się tysiąc myśli i pytań. A w głowach innych? Jak myślą ci, którzy nie są nadwydajni mentalnie ani wysoko wrażliwi? Dzięki Christel Petitcollin wreszcie to zrozumiałam i dobrze się wśród nich poczułam. Co za ulga..." Maja, 22 lata "Wiem, że z łatwością udzielają mi się nastroje innych i czasem wolałabym się od nich oddzielić, żeby nie brać tego bagażu na siebie. Jednocześnie czuję, iż nikt mnie nie rozumie i trudno mi znaleźć prawdziwych przyjaciół. A przy tym wiem, iż muszę się przystosować. To wszystko nieraz odbiera mi radość z życia... Dlatego bardzo ucieszyła mnie ta książka. Stała się moim pasem bezpieczeństwa i przewodnikiem z dedykacją." Ania, 36 lat