Niniejszy zbiór opowiadań współczesnych polskich pisarzy w wielkiej mierze odzwierciedla to, co dzieje się obecnie w polskiej literaturze grozy. Zebrane w tym tomie utwory nie były dotąd publikowane. Większość z nich została napisana specjalnie z myślą o nim, a ich autorzy mieli całkowitą dowolność w wyborze formy i tematu.
Mimo to obraz wyłaniający się z zamieszczonych w książce tekstów jest zaskakująco spójny, ponadprzeciętnie prawdziwy i konsekwentnie pesymistyczny. Jest to obraz współczesnego miasta – szarego, zindustrializowanego molocha pożerającego swoich mieszkańców od wewnątrz.
w dodatku w tle poszczególnych tekstów pojawiają się pokrewne symbole, ich bohaterów dręczą podobne lęki, a z ich życia raz na zawsze wycięte zostały jakiekolwiek ślady miłości. Tym samym opisy świata prezentowanego poprzez poszczególnych autorów niejednokrotnie nakładają się na siebie.
W ich opowiadaniach widać smutną, a nierzadko przerażającą prawdę o naszej współczesności. O współczesności wypełnionej frustracją, wynikającą z wykonywania rutynowych mechanicznych czynności, przesiąkniętej panoszącym się złem i epatującej makabrą.
Znajduje ona swoje odzwierciedlenie w składających się na ten zbiór zabójczo zabawnych makabreskach, poruszających niedługich impresjach oraz we wzbudzających niepokój mrocznych opowiadaniach. Niepokój wzbudzają zresztą już same tytuły poszczególnych utworów.
nawet "Płuca w płomieniach", "Epilepsja jest tańcem", "Człowiek z kowadłem", "Konające peryferie", czy "Casting na kata". Ci, którzy postanowią sprawdzić, co się za nimi kryje powinni wiedzieć, iż nie jest to lektura dla trwożliwych.