Autor artykułu „Próba określenia wieku i pochodzenia głowni szabel polskich", Stanisław Meyer, redaktor naczelny miesięcznika „Broń i odcień" podjął nowatorski trud opracowania i usystematyzowania wiedzy dotyczącej polskiej szabli.
w momencie opublikowania artykułu w 1934 r. Właściwie nie istniała fachowa literatura bronioznawcza. Jak stwierdza sam autor – nie jest to praca naukowa, lecz przyczynek do przyszłych badań dla historyków.
Meyer, opierając się na wieloletnim doświadczeniu kolekcjonera i badacza broni białej, podjął udaną próbę stworzenia opracowania dającego podwaliny pod dalsze badania. O jakości pracy świadczy fakt, iż prace autora, w tym i niniejszy artykuł są po dziś dzień cytowane w literaturze profesjonalnej.
Niniejsze wydanie zostało uzupełnione o przypisy i materiały ilustracyjne: zdjęcie szabli Stefana Batorego, a także schemat demonstrujący budowę szabli, wraz z jej terminologią. Fragment: „Głownia szabli polskiej jest w głównej mierze słabo krzywa albo prawie prosta (zdarzają się niekiedy głownie zupełnie proste), u sztychu obosieczna, równomiernie spiczasto zakończona.
Obosieczny koniec głowni z reguły formuje niedużo zaznaczone pióro, długości nieco poniżej jednej trzeciej części głowni. Pióro to czasem występuje wyraźniej i wtedy w miejscu przejścia od tylca do pióra pojawia się niekiedy młotek.
Głownia polska służy równocześnie do cięcia jak i do kłucia, i ten podwójny cel ustala jej formę. Zwykła długość głowni jest około 83 cm, szerokość 3 i cm, wygięcie na 5 i są jednak niezwykle wielkie odchylenia od tych cyfr".
„Pochodzenie głowni było najrozmaitsze. Wyrabiano je w kraju, przywożono ze Wschodu, z Włoch, z Niemiec (Solingen) i Austrii (Styria), a choćby z Hiszpanii. Importowane głownie, robione specjalnie dla Polski, były naturalnie takie, jakich żądał rynek polski, i dlatego będziemy je klasyfikowali jako polskie, niezależnie od miejsca ich fabrykacji.
Natomiast broń zdobyczna, jako nieprzeznaczona specjalnie dla Polski, choć często w Polsce spotykana, nie wchodzi w zakres naszych rozważań".