Podjęte w książce zagadnienie wsparcia społecznego w środowisku żołnierzy mieści się w nurcie rozważań na temat stresu i czynników radzenia sobie z traumą. Wsparcie społeczne rozumiane jest tutaj wieloaspektowo: jako pomoc materialna, empatyczne towarzyszenie osobie, która przeżywa kryzys,, a także jako działania instytucji zapewniających pomoc medyczną, rehabilitację, zatrudnienie itd.
Takiego wszechstronnego wsparcia wymaga weteran okaleczony fizycznie albo psychicznie podczas misji. Pomoc musi być zorganizowana systemowo. Nie jest to wyzwanie przystępne dla państwa, które przecież jest odpowiedzialne za organizację systemu opieki nad weteranami.
Zawarte w publikacji rozważania posiadają wielowymiarowy charakter – nie dotyczą jedynie żołnierzy. Można je odczytywać na bardziej uniwersalnym poziomie. Wsparcie społeczne staje się coraz częściej problemem współczesnego człowieka zanurzonego w świat technice, nierozumiejącego własnych emocji i przeżyć innych ludzi, potrafiącego obsłużyć niełatwe technologicznie maszyny, ale bezradnego w relacjach z drugim człowiekiem.
(dr hab. J. Wierzejska) Metaforę „myślących posągów", zaczerpniętą od Norberta Eliasa, można tu pojmować jako sytuację żołnierza, który doświadczony okrucieństwem wojny mimowolnie izoluje się od swego środowiska społecznego, ucieka w swój świat.
To, co ma do powiedzenia innym o swych doświadczeniach wojennych, jest zbyt przerażające, aby uzyskać zrozumienie, a czasem – przebaczenie. Człowiek doświadczony widokiem masakry wojennej postanawia pozostać „nieruchomy", obcy i zamknięty.
Takim też jawi się najbliższym członkom rodziny czy przyjaciołom – nad wyraz niejednokrotnie nie ma z nim kontaktu lub relacja jest wyjątkowo skomplikowana. Udzielenie wsparcia weteranowi staje się problemem wówczas, gdy ten nie chce pomocy albo nie potrafi jej przyjąć.
(prof. Dr hab. A. Kanios)