Wznowienie kultowego, pierwszego powojennego zbioru opowiadań weird fiction w Polsce. Wydanie zawiera dodatkowy tekst Ogród, nocne niebo.
Oto nadchodzi szeroki finał, wieńczący dzieło danse macabre, gdzie pośród szarpania i kotłowania rozpadają się ludzkie formy, zlewając się we wrzącą, broczącą krwią, poskręcaną kupę mięsa i żył. Łapiemy cuchnące czerwonym odorem powietrze, mokrzy od lepkiego, wstrętnego potu. Z góry wszystko prawidłowo widać, obserwujemy zastygłą publiczność, której zapadająca nad sceną cisza i gasnące powoli światła nie mogą wyrwać z odrętwienia. Dopiero opadnięcie czarnej jak noc kurtyny wybudza ich z letargu.
"Opowiadania Wojciecha Guni czyta się, jakby były efektem tajnej współpracy Brunona Schulza, Franza Kafki i Thomasa Ligottiego. To nastrojowa proza skupiona na sprawach ostatecznych".
Dawid Kain – prozaik, tłumacz
"Wojciech Gunia to twórca świadomy. W Polsce dawno nie było literatury grozy o takim potencjale intelektualnym, o tak niebanalnym podejściu do języka. Zbiór „Powrót” powinien być wydarzeniem wśród wielbicieli niesamowitości metafizycznej".
Mateusz Kopacz – tłumacz, redaktor portalu „hplovecraft.pl”
"Cóż za kosmiczna afera! Jak niebywałe pisarskie ambicje! Co za styl! Zaprawdę, powiadam wam: sięgając po „Powrót” Wojciecha Guni, pakujecie się w poezję, metafizykę i grozę. Nie mówcie, iż nie ostrzegałem".
Jakub Winiarski – pisarz, nauczyciel pisania, red. Nacz. „Nowej Fantastyki” w latach 2010 -2013
Wznowienie kultowego, pierwszego powojennego zbioru opowiadań weird fiction w Polsce. Wydanie zawiera dodatkowy tekst Ogród, nocne niebo.
Oto nadchodzi spory finał, wieńczący dzieło danse macabre, gdzie pośród szarpania i kotłowania rozpadają się ludzkie formy, zlewając się we wrzącą, broczącą krwią, poskręcaną kupę mięsa i żył. Łapiemy cuchnące czerwonym odorem powietrze, mokrzy od lepkiego, wstrętnego potu. Z góry wszystko poprawnie widać, obserwujemy zastygłą publiczność, której zapadająca nad sceną cisza i gasnące powoli światła nie mogą wyrwać z odrętwienia. Dopiero opadnięcie czarnej jak noc kurtyny wybudza ich z letargu.
Opowiadania Wojciecha Guni czyta się, jakby były efektem tajnej współpracy Brunona Schulza, Franza Kafki i Thomasa Ligottiego. To nastrojowa proza skupiona na sprawach ostatecznych.
Dawid Kain – prozaik, tłumacz
Wojciech Gunia to twórca świadomy. W Polsce dawno nie było literatury grozy o takim potencjale intelektualnym, o tak niebanalnym podejściu do języka. Zbiór „Powrót” powinien być wydarzeniem wśród wielbicieli niesamowitości metafizycznej.
Mateusz Kopacz – tłumacz,
redaktor portalu „hplovecraft.pl”
Cóż za kosmiczna afera! Jak niebywałe pisarskie ambicje! Co za fason! Zaprawdę, powiadam wam: sięgając po „Powrót” Wojciecha Guni, pakujecie się w poezję, metafizykę i grozę. Nie mówcie, iż nie ostrzegałem.
Jakub Winiarski – pisarz, nauczyciel pisania,
red. Nacz. „Nowej Fantastyki” w latach 2010 -2013
Wydawnictwo IX
Rok wydania: 2020
Autor: Wojciech Gunia
Redakcja: Katarzyna Koćma, Karolina Grzeszczak
Korekta: Krzysztof Biliński
Okładka: Łukasz Gwiżdż
Redakcja techniczna: Krzysztof Biliński
Format: 125×195 mm
liczba stron: 356