A może, jeśli gwałciciel jest bogaty, to gwałt jest sprawiedliwy, a jeśli ubogi, to nie? Czy również wszystko jedno, czy ktoś państwo przekonał, czy go nie przekonał, czy jest bogaty czy ubogi; czy zgodnie z konstytucją czy wbrew konstytucji działa pożytecznie – tylko ten jeden wzgląd jest najprawdziwszy i decyduje o adekwatności gospodarki państwowej, którą mądry i korzystny człowiek stosuje do rządzenia poddanymi.
Tak jak sternik za każdym razem monitoruje tego, co pożyteczne dla okrętu i dla tych, co na okręcie, nie nadając ustaw pisanych – umiejętność jest dla niego prawem i tak ocala tych, co z nim płyną – tak samo pod rządami ludzi, którzy tak rządzić potrafią, czy nie powstałby stosowny ustrój, gdyby dbali o to, by umiejętność miała siły więcej, niżby jej miały prawa? Cokolwiek żeby robili panujący rozumni, nie ma w tym grzechu, tak długo, jak przestrzegają jednej ważnej zasady,zawsze w stosunku do obywateli nowoczesnać najsprawiedliwiej – tak jak to rozum dyktuje i umiejętność, i przez to ich móc ocalać i ulepszać, o ile można.