Treść: krótkie wprowadzenie. Pożycie mieszkańców nieba pomiędzy sobą. Obcowanie mieszkańców nieba z nami. Prócz posiadania Boga święci w niebie posiadają jeszcze szczęście dopełniające. Wyraz uznanie najlepiej określa stan duszy widzącej Boga.
pomiędzy tym jednak uznanieem a zachwytami w tym życiu na ziemi jest różnica radykalna. Zajmowanie się stworzeniami leży poza sferą znacznego szczęścia błogosławionych, bo posiadanie Boga jest pełnią szczęścia.
Uczucia dla stworzeń mogą być mimo to u niebian choćby intensywne. Święci obcują pomiędzy sobą. Mówi nam o tym Pismo św. Starego i Nowego Zakonu. Jednakowo tę prawdę pojmują starzy chrześcijanie w epitafiach i pisarze i Ojcowie współcześni.
Ojcowie pocieszają wiernych, że odnajdą w niebie drogich zmarłych. Myśl ta i dla nas ma być pociechą. Dlatego Bóg obowiązuje nas przykazaniem miłości powszechnej w tym życiu, iż powołał nas do społeczności niebieskiej.
Święci znają się nawzajem, bo w Bogu widzą i stworzenia. Nadto mają prawdopodobnie sposób poznawania stworzeń bezpośrednio. Posiadają i pewną jakąś mowę, język niebian. Czy po tym końcu świata Bóg nowe światy kreować będzie? Czy znowu panowanie nad nimi świętym poruczy? Albo, czy już teraz istnieją gdzieś inne światy, nad którymi może święci królują? To jedno pewne, iż od takiego jakoby zajęcia szczęście świętych jest zupełnie niezależne.
Są oni, jak nas niniejsze studium przekonało, nadzwyczajnie szczęśliwi wiecznym podziwem w Bogu – i posiadają naddatek szczęścia w błogosławionym obcowaniu pomiędzy sobą.