Święty Bonawentura, czyli Giovanni Fidanza według legendy, jako maleńkie dziecko, został cudownie uzdrowiony poprzez wstawiennictwo św. Franciszka. W związku z tym, iż jego twórczość była przeniknięta ideą miłości, nazywany został Doktorem Serafickim.
Było to związane z symbolem miłości, jakim w przeciętniewieczu był chór anielski zwany Serafinami. Pozostawił po sobie nad wyraz bogate piśmiennictwo, szereg traktatów teologicznych i pism okolicznościowych. (za Wikipedią).
Ale Bonawentura nie był wyłącznie teologiem, pisał też genialne utwory poetyckie. Takim właśnie jest sugerowany tutaj poemat „Filomena" opowiadający o ogromnej miłości, jaką autor żywi do mężczyzny Boga.
Jego to wysławia najpiękniejszymi słowami, w których posiada całe swoje rewelacyjne uczucie. „Filomena" to rewelacyjny przykład cudownej poezji miłosnej, ale jej przedmiotem nie jest stworzenie, lecz Stwórca.
Książkę przełożył Lucjan Siemieński.