Określenie "Polska Ludowa" wykorzystywane wobec państwa polskiego w latach 1945-1989 nie jest określeniem skrupulatnym. Niezależnie od tego, jaką oficjalną nazwę formalnie nosiła w tych latach Polska, znaczne jest, iż dominował w niej ustrój niedemokratyczny, w którym sprawowanie władzy było zagwarantowane dla ludzi przynajmniej formalnie deklarujących swoją przynależność do formacji komunistycznej że państwo to było w znaczących sprawach zależne od władz ZSRR. W ten sposób Polska Ludowa wpisuje się w ciąg takich form państwowych, jak Księstwo Warszawskie czy Królestwo Kongresowe. Po okresie przejściowym, trwającym od częściowo demokratycznych wyborów parlamentarnych w 1989 roku po w pełni demokratyczne wybory prezydenckie, a następnie parlamentarne, powstało państwo, którego polityka jednocześnie wewnętrzna, jak i zagraniczna pozostają w całości w gestii jego władz. Symbolizuje to przyjęta nieformalnie i dość powszechnie stosowana nazwa - III Rzeczpospolita, nawiązująca z reguły do II Rzeczypospolitej, państwa prowadzącego na arenie międzynarodowej całkowicie suwerenną politykę. W narracji historycznej cezury pełnią rolę umowną. Przeważnie dużo procesów historycznych zazębia się ze sobą, wytwarzając nieprzystępną całość, której data przyjęta za graniczną niczego ani nie otwiera, ani nie zamyka. Tak jest także w wypadku uznania połowy 1945 r. Za początek dziejów powojennej Polski. Bez wątpienia w tym właśnie czasie powstał rząd uznawany poprzez główne mocarstwa światowe i sprawujący władzę na terytorium całego państwa. Jednak trudno zrozumieć procesy zachodzące wówczas w Polsce, jeżeli pominie się mechanizmy władzy wytworzone w 1944 roku, w okresie tzw. Polski Lubelskiej, lub nie uwzględni faktu, iż zbudowane dla potrzeb prowadzenia wojny konspiracyjne struktury Polski Podziemnej, podległe Rządowi RP na obczyźnie, istniały do sierpnia 1945 r. Z tego również powodu funkcjonowanie władz lubelskich w 1944 r. Pozostało omówione w niniejszej pracy, natomiast Czytelnik, chcący poznać złożoność ówczesnej sytuacji powinien zapoznać się z poprzednim tomem, gdyż tam zamieszczono opis rozgrywek dyplomatycznych, które doprowadziły do ugruntowania radzieckiej hegemonii nad wyłaniającym się z okupacji niemieckiej nowym państwem polskim, a także dokonano charakterystyki przemian, jakim w 1945 r. Podlegały konspiracyjne instytucje, uznające władze RP na uchodźstwie za legalne. Ostatnio coraz ochoczoj odchodzi się od cezury 1945 r., przyjmując zamiast niej 1 września 1939 r. Jest to data o dużo bardziej wyrazista, gdyż zapoczątkowała ona pierwszą kampanię II wojny światowej, w której wyniku nastąpiła okupacja terytorium II Rzeczypospolitej. W rzeczywistości bowiem geneza władzy komunistycznej w Polsce kryje się w meandrach polityki międzynarodowej całej II wojny światowej oraz w skutkach terroru niemieckiego i radzieckiego, jakim naród polski został w tych latach poddany. Historia najnowsza zawsze służyła i nadal służy celom politycznym. Trudno więc się dziwić, iż jej faktografia często jest prezentowana wybiórczo. Ponadto historia najnowsza jest w mniejszym lub pokaźniejszym stopniu częścią naszych osobistych doświadczeń, a przy tym jej interpretacja zależy od poglądów politycznych. Nieraz opisujemy wydarzenia, których skutków nadal nie tylko nie znamy, lecz także nie potrafimy przewidzieć. Uwzględniając na dodatek brak dostępu do wielu podstawowych dokumentów, należy stwierdzić, że sprecyzowanie, w jaki sposób przy prezentacji historii najnowszej można realizować podstawową w warsztacie historycznym zasadę obiektywizmu pozostaje sprawą ciągle otwartą. Powyższe uwarunkowania także Czytelnicy tej książki powinni brać pod uwagę.