Oto nowe pogranicze.
– Puste mieszkanie, zniknęła rodzina, to niepokojące. Lecz tutaj masz pustą bazę wojskową. Myśliwce i czołgi na jałowym biegu na skraju pasa, bez kierowców i pilotów. To nie pachnie korzystnie. Stało się tu coś złego. Powinieneś powiedzieć wszystkim, żeby się stąd zabrali.
Otwarły się wrota do tysiąca nowych układów gwiezdnych i rozpoczął się wyścig do ich skolonizowania. Z macierzystych planet ludzkości ruszyli osadnicy szukający nowego życia. Ilus, pierwsza ludzka kolonia tego konkretnego pogranicza rodzi się we krwi i ogniu.
Niezależni osadnicy opierają się przemożnej sile korporacyjnego statku kolonizacyjnego mając po swej stronie tylko determinację, odwagę i umiejętności nabyte w trakcie długich wojen w domu. Niewinni naukowcy giną, próbując zbadać nowy, obcy świat. Zmagania na Ilusie grożą dotarciem z powrotem aż na Ziemię.
James Holden i załoga jego małego statku zostają wysłani, żeby doprowadzić do pokoju i zaprowadzić porządek pośród chaosu. Jednak im głębiej Holden wchodzi w swoje zadanie, tym pokaźniejszego nabiera przekonania, że jego misja ma się nie udać.
A nieprzerwany szept truposza przypomina mu, że przepadła obszerna galaktyczna cywilizacja, która kiedyś zamieszkiwała to miejsce. I że coś ją zabiło.