"Czy uważacie dzikich za nieokrzesanych gburów żyjących w szałasach ze swoimi samicami i paroma zwierzętami, wystawionych bezustannie na surowość klimatu, znających tylko ziemię, która ich karmi, rynek, dokąd udają się czasami,nabyć proste ubrania; za istoty mówiące gwarą, której nie rozumieją ludzie z miasta, posiadające niewiele idei, a w wyniku czego niedużo wrażeń; za tych, którzy podporządkowani są, nie wiedząc dlaczego, ludziom ubranym w pióra, którym przynoszą co roku połowę tego, co zdobędą za cenę potu czoła; za zbierających się w pewne dni w budynku przypominającym stodołę, żeby celebrować obrzędy, których nie pojmują, a słuchają kogoś inaczej ubranego od nich, którego nie rozumieją; za tych, którzy czasami opuszczają swoje chatki, słyszą bicie w bęben i wyruszają na wyprawę w daleki świat, by zabijać swoich bliźnich za czwartą część tego, co mogliby uzyskać, pracując na miejscu$264 Takich dzikusów mamy w całej Europie.
" Powyższy opis pochodzi od wydawcy.