zagadkowe światy Bogusława Kierca zniewalają precyzją rytmu narzuconego słowom i obrazom. Poeta pokazuje najwyższy kunszt wiersza numerycznego z mistrzowsko wytyczoną przerzutnią i oryginalnym rymem rodem z awangardy, choć zauważymy ponadto metapoetycki dystans do formy wierszowej, sygnalizowany żartem w postaci rymu ciętego.
Fraza przepływa przez katarakty klauzul wiersza metrycznego, typowo jedenasto- i trzynastozgłoskowca, meandrując w klasycznych układach strofy: dystychu, tercetu i tetrastychu. Podwójny patronat, parokrotnie wskazany z imienia, manifestuje szkołę zarówno Bolesława Leśmiana, jak i Juliana Przybosia - dwa, może największe kręgi tradycji polskiej poezji XX wieku, które poeta idealnie jednoczy i niekiedy przewyższa.
z posłowia Piotra Michałowskiego