Komunistyczna Polska była niezwykłym krajem. Rządziła w nim partia, która nie miała szans na wygranie wyborów. Jego granice gwarantowała Moskwa, powszechnie znienawidzona przez obywateli. Choć był to kraj robotników, to właśnie do nich przeważnie strzelano na ulicach. Te absurdy starała się ukryć wszechobecna propaganda.
Propaganda była dobra na wszystko. Atakowała wrogów systemu, tłumaczyła „przejściowe trudności” albo mobilizowała do działania. Wytrwale opisywała teraźniejszość, przeszłość i przyszłość. Tak w latach stalinowskich, jak i w epoce Jaruzelskiego była powszechna. Nigdy wcześniej i nigdy później nie miała takiego znaczenia w dziejach Polski.
Uśmiechamy się widząc kroniki filmowe z tego okresu albo toporne hasła na transparentach.przez kilka dekad były to symbole brutalnej indoktrynacji. W świecie publicznym nie było prawdy innej niżeli komunistyczna. Właśnie dlatego warto poznać oblicza propagandy PRL. Dowiedzmy się o tym kto, w jaki sposób i z jakim wynikiem próbował wychowywać miliony Polaków.
Tomasz Leszkowicz zabiera nas w podróż po barwnej krainie kłamstwa. Łzy nigdy nie są w niej szczere, zbrodniarze są bohaterami, a zbrodnie wymazuje się z kart historii. Błahe potyczki stają się epickimi bitwami, a niepokorni dziennikarze stają się wirtuozami kłamstwa. Czasem jest strasznie, czasem jest śmiesznie –zawsze jest interesująco.
Tomasz Leszkowicz (ur. 1988) – doktor historii, absolwent Uniwersytetu Warszawskiego, redaktor naczelny portalu „Histmag.org” w latach 2014-17. Specjalizuje się w historii dwudziestego wieku (ze szczególnym uwzględnieniem PRL), interesuje się także społeczno-polityczną historią wojska. Z uwagą śledzi zagadnienia związane z pamięcią i tzw. Polityką historyczną (dawniej i dziś). Autor artykułów w czasopismach naukowych i modnych.