Podróż do świata, który już nie istnieje. Ale na cóż mamy wyobraźnię? Romantyzm w czystej postaci. Oto amerykański wędrowiec po starej Anglii pełnej historycznych pamiątek, wiejskich kościołów, ogrodów i ekscentryków jest naszym przewodnikiem, współczesnym cicerone, który intryguje opowieściami, legendami i porównaniami z przemianami w rodzinnym kraju: stare w świetle nowego, klasyczne w tyglu postępowego.
Z wyszlifowanym szkiełkiem i z wnikliwym okiem pana Irvinga-Crayona przechadzamy się i dziwimy na każdym kroku. Bez afektacji, bez patosu, bez górnolotnych idei. I tęsknimy za światem, co przeminął. Jakże tęsknimy.