Nowa, długo oczekiwana książka autora popularnego Powrotu do Reims to opowieść o losach jego matki, która pod koniec życia, jako osoba nie w pełni efektywna, trafiła do ośrodka opiekuńczego. Eribon pisze o ostatnich dramatycznych miesiącach jej życia, lecz też o wcześniejszej codziennej walce o przetrwanie, pracy w fabryce, zaangażowaniu związkowym i o szalonej miłości, jaką przeżyła w wieku osiemdziesięciu lat. To także historia nieprzystępnej relacji tych dwojga – kobiety z klasy ludowej i marzącego o awansie społecznym syna, który przeszedł drogę od odrzucenia i wstydu, poprzez próbę akceptacji i zrozumienia, aż po swojego rodzaju rozczulenie i troskę. To wreszcie bezwzględna analiza społeczna, w której autor bierze pod lupę starość. Pisze o wykluczeniu i systemowej przemocy, jakiej poddawane są starsze osoby, demonstruje też, jak bezradna wobec starości i starzejącego się podmiotu bywa filozofia. I pyta: czy osoby starsze mają szansę na polityczną reprezentację? Kto powinien przemówić w ich imieniu?