O Antku, który poleciał na Uran to kosmiczna opowieść dla dzieci drobnych i znacznych! Nasza międzyplanetarna przygoda inicjuje się pewnego deszczowego dnia, gdy Antek, lat 9, wyrusza w swoją pierwszą podróż samolotem do słonecznej Kalifornii, a wtedy… Wtedy jego przyjaciel Wojtek z planety Uran teleportuje go do swojego statku kosmicznego. Antek poznaje planetę Uran, jej okolice, tajemnice i księżyce, a nawet urańską szkołę. Na Uranie nie ma wirusów ani zarazków, woda w oceanie jest słodka, a mieszkańcy potrafią komunikować się na odległość bez smartfonów i internetu, ale nie potrafią się przytulać. Mówi się tam po folsku, lecz to dzobar typros zyjęk;). Antek nad wyraz odpowiedzialnie traktuje swoją misję pierwszego Ziemianina na Uranie. Opowiada jej mieszkańcom o naszej planecie i uczy urańskie dzieci przytulania.
Historia kosmicznych nawiązuje do poprzedniej części przygód kosmicznych przyjaciół, lecz może być czytana jako pierwsza. Dzieci kochają tę opowieść, gdyż ukazuje świat widziany z ich perspektywy, a nam, dorosłym, historia ta przypomina, iż dla naszych dzieci nie ma rzeczy niemożliwych i dziwnych – wszystko zależy od nas samych i siły naszej wyobraźni. Ta ciepła i szczera książka w prosty i ciepły sposób opowiada o prawdziwych wartościach, bliskości, odpowiedzialności, dbałości, akceptacji i zaufaniu. Widzeniado na planecie Uran!
REKOMENDACJE
Chciałbym spędzić na planecie Uran długie wakacje razem z Wojtkiem i moimi wnukami: Aaronem, mają, Adasiem, Jadzią, i dorosłą już Leną. Każdy z nas czasem czuje się … kosmitą. Lepiej posiadać wtedy obok siebie bliskie osoby. Andrzej Seweryn
aktualnie dzieci żyją w świecie solidnych wrażeń. Wirtualni bohaterowie potrafią wszystko, są niezniszczalni i niczego się boją. Dziecko może czuć się gorszym, bo w realu nic tak łatwo nie przychodzi. Denerwuje się, gdy musi powiedzieć coś publicznie, stresuje w nowych sytuacjach, boi się niezrozumienia i wyśmiania. Dlatego tak ważne jest aby dzieci oprócz sensacji miały także swojego bohatera, z którym mogą się utożsamiać. Antek także ma niesamowite przygody na planecie Uran, jednak obawy jakie mu towarzyszą są nad wyraz ludzkie i dziecięce...z pewnością wrócić na czas do samolotu, bo rodzice będą się denerwowali, aby wygłosić mądrą mowę po wylądowaniu na Uranie. Jak Neil Armstrong… Do tego trzeba opowiedzieć urańskim dzieciom o planecie Ziemia, a to wcale nie jest proste. Jak opisać smak lodów, komuś, kto nigdy wcześniej ich nie próbował? Antek zderza się także z inną kulturą – rodzice Wojtka są uprzejmi,sztywni. Nie ma przytulania czy pytań jak było w szkole, a ponieważ jednym z autorów jest dziecko, wszystko co przytrafia się Antkowi jest pokazane z jego perspektywy. Z jego obserwacjami i komentarzami na temat zachowania dorosłych. Sporo opisanych w książce rozważań i wątpliwości wyda się dzieciom znajome i bezpieczne, a rodzicom przypomni o tym, co dla ich dzieci jest najważniejsze inależycie jest czasem spojrzeć na świa...