Heinrich Himmler. Faktycznie druga osoba w Trzeciej Rzeszy – ważniejszy od niego był tylko sam Adolf Hitler. Wszechwładny szef SS, minister policji, nadzorca służb bezpieczeństwa, a typowo człowiek, który stworzył sieć obozów koncentracyjnych i obozów zagłady. „Bestia", „człowiek pozbawiony sumienia", „zbrodniarz wojenny" – to tylko niektóre jego określenia. Lecz ten morderca zza biurka podobno zasłabł, gdy w 1941 roku był naocznym świadkiem egzekucji Żydów...
W ostatnich miesiącach wojny Himmler po cichu próbował się dogadać z aliantami w sprawie separatystycznego pokoju na Zachodzie, za co został wyklęty przez Hitlera i pozbawiony wszelkich stanowisk. Po klęsce Niemiec próbował się skryć pod fałszywą tożsamością, ale wpadł w ręce Brytyjczyków i 23 maja popełnił samobójstwo, rozgryzając ampułkę z cyjankiem.
Jak się okazało, Himmler przez mnóstwo lat prowadził dzienniki, w których skrzętnie zapisywał wszystko, co działo się w jego życiu. Jednak dotychczas nikt nie miał pojęcia o tym, że kilka dni przed jego śmiercią odbyła się rozmowa, w trakcie której wyjawił prawdę o swojej biografii i zbrodniczej działalności, nie unikając niewiele znanych szczegółów. Do stenogramu tej rozmowy dotarł Christopher Macht, autor bestsellerowej kolekcji „spowiedzi" Hitlera i innych nazistowskich dygnitarzy. Oto jego najnowsze odkrycie!