Jeszcze do wczoraj Karolina chciała pozbyć się łatki perfekcjonistki i powściągliwej 40-latki, której pewnych rzeczy nie wypada robić, i… zacząć żyć.
Jeszcze do wczoraj chciała zagłuszyć rozum i dać szansę sercu, przestać odkładać siebie na jutro i kochać Nickiego.
Jednak dziś wszystko się zmieniło. Na horyzoncie pojawił się były mąż, a media obiegła informacja o tragicznym wypadku.
Jutro? To pustka. Tym bardziej ich wspólne jutro.
Poznaj zakończenie tej bardzo namiętnej historii miłości, która według wielu nie miała prawa się udać.