Niemcy od pierwszych dni okupacji dążyli nie tylko do stworzenia produktywnej administracji na zajętych ziemiach polskich i wdrożenia mechanizmu ich ekonomicznej eksploatacji, lecz chcieli w pełni podporządkować sobie Polaków i złamać ich ducha oporu. W tym celu nie tylko natychmiast wprowadzili politykę krwawego terroru, mordując już od września 1939 r., na podstawie wcześniej przygotowanych list proskrypcyjnych, działaczy niepodległościowych, powstańców śląskich i wielkopolskich, przedstawicieli inteligencji (kontynuacją tych działań była tzw. Akcja A-B), lecz też rozbudowywali aparat bezpieczeństwa, w tym najróżniejsze struktury policyjne na czele z Gestapo (tajna policja polityczna).
Okupanci perfekcyjnie zdawali sobie sprawę, iż charakter narodowy Polaków będzie ich popychał do stawiania w wieloraki sposób oporu biernego i czynnego, a także tworzenia organizacji konspiracyjnych. Dlatego jedną z najważniejszych metod zdobywania informacji i zwalczania dążeń niepodległościowych Polaków miało być stworzenie rozbudowanej siatki donosicieli i konfidentów, a także nakłonienie wybranych osób do zdrady.