Idea słownika zrodziła się kilka lat temu. Wertując opracowania dotyczące Polaków w imperium rosyjskim, autor nieraz odczuwał niedosyt z powodu lakoniczności drukowanych tworzyw równocześnie polskich, jak i rosyjskojęzycznych.
O wielu Polakach mieszkających na tym ogromnym terytorium można było powiedzieć, że żyli i pracowali gdzieś w Rosji. Inni, jako carscy poddani, przywłaszczeni zostali przez naukę rosyjską. O ich polskim pochodzeniu wspominano mimochodem albo nie wspominano wcale.Słownik przypomina nazwiska równocześnie tych Polaków, których polskość nie budziła nigdy żadnych wątpliwości, jak i tych, którzy żyjąc w obcym środowisku, ulegli częściowej lub całkowitej asymilacji.