Lech M. Jakób trwa przy rzeczach, czuje ich smak, waży każdy szczegół, to one są dla niego kotwicami sensu, na rozmytym morzu dni. Rzeczy zakorzeniają nas w świecie, przechowują pamięć naszych starań i przemijań, dają się poczuć, pozwalają skoncentrować na sobie rozproszone myśli. Nowy tom wierszy kołobrzeskiego poety jest rozpisanym na kilkadziesiąt głosów studium przedmiotów, które składają się na ziarnistość i ciążenie rzeczywistości, otwierającej się dla każdego z nas solidną przestrzenią. "Świat biegnie mu przez głowę rzeczami" - tak moglibyśmy powiedzieć o Jakóbie, wersem zapożyczonym od Krystyny Miłobędzkiej. Tom, który trzymają państwo w rękach reprezentuje możliwości i style bycia rzeczy, których sensy stale bywają rozważane poprzez myślące głowy, szukające dla siebie oparcia. I jeszcze to: rzeczy wiodą swoje utajone życia, a poeta próbuje odsłonić ich rytm, bo najbłyskotliwiejszy jest przedmiot, który chwyta mój wzrok i sięga celu jak strzała utkwiona we wnętrzu tarczy. Bartosz Suwiński