nowe drogi w psychoanalizie to najszczególniej treściwa i wazka teoretycznie praca Karen Horney, opublikowana w 1939 roku, a poprzedzona dwa lata wcześniej wydaną książką Neurotyczna osobowość naszych czasów.
Tym, co podkreśla nowe drogi... Od innych prac autorki, jest rzetelne i syntetyczne streszczenie koncepcji Zygmunta Freuda przez syntetyczne streszczenie koncepcji Zygmunta Freuda przez systematyczną rekonstrukcję jego założeń i najważniejszych pojęć.
Autorka nie polemizuje z pomysłami Freuda (którego zresztą uważała za geniusza), ale beznamiętnie je referuje, a każdy rozdział kończy plastikowym wypunktowaniem dzielących ich różnic w interpretowaniu źródeł zaburzeń, ich funkcji, a także roli terapeuty.
A tych różnic jest mnóstwo i dotyczą spraw całkiem znaczących. Tam gdzie Freud widziałby biologiczne uwarunkowania i uniwersalne popędy, autorka dostrzega społeczno-kulturowe konteksty i różne, lecz nie dość produktywne (choć sensowne) próby poradzenia sobie z konfliktami, wynikającymi ze sprzecznych nacisków i oczekiwań kulturowych i interpersonalnych.
Autorka wprowadza m.in. Pojęcie lęku podstawowego. Tam, gdzie Freud byłby skłonny odwoływać się do niełatwych transformacji libido, by wyjaśnić motywy niezrozumiałych zachowań, autorka dostrzega rozmaite strategie dążenia do przywrócenia utraconego poczucia bezpieczeństwa.