Plastyczność u zmierzchu pisma jest retrospektywnym spojrzeniem Malabou na ponad dekadę własnych badań filozoficznych. Jest to fragment intelektualnej autobiografii, jednak nade wszystko jest to filozoficzny manifest, deklaracja epokowej zmiany i konieczności wykroczenia poza założenia, cele i praktyki Derridiańskiej dekonstrukcji.
Catherine Malabou rozwija tezę, że stoimy w obliczu zmierzchu pisma jako dominującej figury myśli. Pismo zostaje zastąpione w tej roli poprzez plastyczność – najważniejszą, zdaniem filozofki, stawkę w życiu podmiotu wystawionego na przygodność świata i przyszłość pozbawioną tożsamości.
Malabou prezentuje w swej książce, w jaki sposób myślenie o plastyczności rozwijało się w projektach filozoficznych od Hegla, przez Heideggera, aż po Derridę. Jej własna koncepcja nie jest zatem zerwaniem z wcześniejszymi sugestiami filozoficznymi, lecz próbą ich transformacji lub metamorfozy.
Zestawiając ze sobą Heglowską dialektykę, Heideggerowski projekt „destrukcji” tradycji metafizycznej, a także Derridiańską dekonstrukcję, rozgrywając ich wzajemne relacje, napięcia i różnice, autorka stara się wydobyć z nich te komponenty, które będą najmocniej przydatne w rozwijaniu problematyki „plastyczności” i wypracowaniu opartej na niej materialistycznej ontologii metamorfozy bytu.
Z konfrontacji z tymi trzema wielkimi koncepcjami, opisującymi rzeczywistość w kategoriach zmiany, zdarzenia, stawania się innym i pojawienia się czegoś nowego, wyłaniają się kształty filozofii plastyczności jako kategorii cechującej sposób organizacji rzeczywistości w epoce postmetafizycznej, opisującej materialną samoorganizację myślenia i bytu/bycia.