"Mama weszła do mieszkania, zamknęła drzwi. Wzięła mnie za ręce, jak kiedyś, gdy prowadziła mnie do przedszkola, a ja nie chciałam iść. Wtedy brała moje małe rączki w swoje dłonie, kucała przede mną i ciepłym, spokojnym głosem mówiła coś, co sprawiało, że jednak jej...