Książka dotyczy ważnego, lecz niezbadanego dotąd zjawiska fotograficznego negatywu, będącego nie tylko pośrednikiem w procesie wywoływania zdjęć,także skończonym przedstawieniem, stosowanym niejednokrotnie w twórczości artystów i fotografów.
Może się wydawać, że fotografię wynaleziono po to, by uzyskać wierne obrazy świata, uwiecznione na,,lustrach obdarzonych pamięcią". Co jednak się stanie, gdy spojrzymy na fotografię poprzez pryzmat negatywu$1841 Wówczas okazuje się, że odbija ona świat na powierzchni czarnych, zniekształcających luster.
Negatywowość umożliwia zatem zerwanie z realizmem i mimetycznymi funkcjami obrazów. Dzięki odwróceniu światłocienia kult mroku, nocy, niepokojącej obcości i niepoznanego pojawia się w centrum artystycznej refleksji.
Zapisany na negatywach mundus inversus usprawnia dialog z systemami metafizycznymi opartymi na fundamentalnej polaryzacji światła i ciemności. Negatyw zaprzecza i pozwala na przyjęcie krytycznej postawy wobec obowiązujących norm i sposobów doświadczania świata.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.