Szacowne londyńskie matrony od dawna unikają lady Anny Fortescue. Czy to nie dziwne, że ta młoda kobieta w ciągu sześciu lat pochowała trzech mężów? Czy to wypada, żeby wdowa zajmowała się prowadzeniem interesów? Anna jest świadoma, że złośliwi nazywają ją Czarną Wdową, dlatego nie bywa w towarzystwie. Jednak gdy na prośbę ciotki pojawia się na balu, od razu wpada w kłopoty. Na skutek splotu niefortunnych wydarzeń zostaje posądzona o romans z lordem Edgertonem. Oboje pragną uniknąć skandalu, dlatego zgodnie oświadczają, że są po słowie. Udając narzeczonych, momentalnie przekonują się, że mogą sobie pomóc w wielu sprawach. I to pokaźnie ważniejszych niżeli zamknięcie ust rozplotkowanej londyńskiej socjecie.