Może nie ma to znaczenia, Składam jednak wyjaśnienia. Przykra sprawa, bo niestety, W zbiorku jedynie są sonety. Przed wiekami takie wiersze, Uchodziły za mistrzowskie, Dziś z pogardą się powiada, iż to rymy częstochowskie. Może cenię zbyt swobodę, Która duszy jest istotą, A w pogardzie posiadając modę, Cenię rymy z ich prostotą. Mnie się jakoś nie imają, Białych wierszy lepkie macki, Rymów takich wszak używał, I Mickiewicz, i Słowacki. Moje tutaj są przeżycia, Są emocje, przemyślenia, przeróżne doświadczenia, A dotyczą wszystkie życia. Wyjątkowo przy tym się starałem, żeby zachować wszelkie normy, Tak tematy dobierałem, aby godne były formy. Wejdź do świata, w którym słowa, Są tak cenne jak diamenty, Gdzie wciąż żyją sentymenty, Gdzie nie straszy moda nowa...