"Była szybka, jakby znała każdy kawałek lasu, jakby fakt, że biegnie boso, ułatwiał jej bieg zamiast go utrudniać – lecz mimo to ją złapał, aczkolwiek gdzieś z tyłu głowy wiedział, iż to nie ona była zwierzyną w tym polowaniu. Sukienkę praktycznie sama zsunęła, jej długie palce wsunęły się pod jego koszulkę, sprawiając, iż jęknął na wpół z zaskoczenia, na wpół z rozkoszy. Były zimne, lecz to się nie liczyło, może to on był rozgrzany, rozpalony, tak aby zrównoważyć jej chłód?".
Jest taka magiczna noc w roku, kiedy mistyczne istoty tańczą wśród ludzi, sprawiając, że budzą się w nas namiętności i żar. To opowieść na skraju światów, bo jednakże ona jest kobietą z krwi i kości – nie da się ukryć, że jest w niej coś z innego świata. Spotykają się na leśnej imprezie. Ona jest dużo młodsza, a jej gra na skrzypcach i oczy hipnotyzują. Uwodzi go i... Ucieka. To opowieść o zauroczeniu, miłości z dzieciństwa i oczekiwaniu. Cóż, w Noc Kupały, w tę najkrótsza noc roku, szukano nie tylko bogactwa ukrytego w Kwiecie Paproci, szukano w dodatku miłości.