„Wszedł do apartamentu i się zatrzymał. Nie czuł tego zapachu od lat, od starannie dwunastu lat. Odłożył torbę na szafkę, ściągnął skórzaną kurtkę i spokojnie ruszył do salonu. Dużo się zmieniło w jego życiu, bardzo dużo. Zrobił czystkę w mieście, rozszerzył swoje wpływy na całe wybrzeże, zlikwidował większość wrogów i się znudził. Zresztą nie pierwszy raz w swym zbyt długim życiu znudził się i zostawił jedno życie, by zacząć inne. Walka o władzę i sama władza w końcu za każdym razem go nudziły. Odchodził wtedy, czasem z dnia na dzień, i rozpoczynał inne życie w nowym miejscu. Teraz, od dwóch lat, żył w Europie, chociaż bardziej wegetował, wędrując wieczorami po coraz to nowszych uliczkach kolejnych miast.
– Witaj, Katarzyno – powiedział, wchodząc do salonu. Siedziała w fotelu z kieliszkiem białego wina. Czytała książkę, którą zostawił na stoliku. – Dawno cię nie widziałem.
Jej usta smakowały tak, jak sobie wyobrażał, smakowały życiem, pełnią lata, winem. Podniósł ją i nie przestając całować, ruszył w stronę łóżka. Jego palce odnalazły zamek sukienki, odpinał go pomału, delektując się tym, bawiąc. Już dawno pośpiech przestał mieć dla niego znaczenie."
Trzy spotkania, trzy momenty w życiu. Mroczny mężczyzna, który nie jest człowiekiem od tak dawna, i kobieta, która budzi w nim zapomniane emocje. Ich spotkania zmieniają się z biegiem czasu, stają się jak wino – bardziej wytrawne, pełniejsze w smaku. Gdy spotkał ją pierwszy raz, uratował jej życie. Co się wydarzy, gdy spotkają się ponownie? I czy zakończenie tej historii jest szczęśliwe? Żądza, pożądanie i instynkt drapieżnika... Tylko kto nim jest?