Wszystkie chwyty dozwolone… zwłaszcza kiedy chodzi o miłość
Kiedy Maurycy zrywa z Lidią na sześć tygodni przed ślubem, świat wali jej się na głowę. Wkrótce czeka ją kolejny wstrząs: okazuje się, iż narzeczony wcale nie odwołał uroczystości… zmienił jedynie pannę młodą. Zrozpaczona Lidia za namową swojej najlepszej przyjaciółki postanawia stanąć do walki o ukochanego z pomocą pewnej nieodgadnionej agencji. Właściciel firmy ma pomóc młodej kobiecie odzyskać uczucie wiarołomnego narzeczonego. Jednak dzień po dniu Lidia początkuje dostrzegać, że Maurycy wcale nie jest takim ideałem, za jakiego go uważała. A co gorsza, relacja między nią a szefem agencji inicjuje potężnie wykraczać poza ramy przyjętej umowy… Kto tutaj ostatecznie skończy ze złamanym sercem?
Nie wiem, ile czasu stałam już pod prysznicem, lecz ciągle miałam wrażenie, że coś łazi mi po głowie, więc płukałam dalej. Jak to realne, iż ze wszelkich miejsc na ziemskim globie musiałam upaść akurat w mrowisko? I to akurat wtedy, kiedy nareszcie coś między nami zaczęło się dziać. Tylko ja mogłam mieć takiego pecha.
Kiedy wreszcie wyszłam z kabiny, zdębiałam. Cała koszulka i spodnie były brudne. Wyjęłam z szafki dwa ręczniki. Wnętrze Krystiana był praktycznie drzwi w drzwi, pomyślałam więc, że przebiegnę szybko. Dzieliło mnie już od nich tylko kilka kroków i wtedy właśnie z całym impetem uderzyłam w coś, a raczej w kogoś. Przerażona pisnęłam i chcąc odepchnąć się od tego kogoś, upuściłam na ziemię ręcznik. W sekundzie oblałam się rumieńcem i zasłaniałam się, jak tylko mogłam, ale wiedziałam, że guzik to dało. Boże, żeby to nie był tata Krystiana, aby to nie był on – błagałam w myślach, zaciskając odruchowo powieki.
Powoli przysłaniając najszczególniej strategiczne miejsca, podniosłam z podłogi ręcznik i dopiero kiedy był już na swym miejscu, odważyłam się otworzyć oczy i sprawdzić, kto oglądał mnie dziś nago.
Karolina Filuś
Urodzona w 1991 roku szczęśliwa żona i mama. Swój czas dzieli pomiędzy rodzinę, pracę i pisanie. Uwielbia historie o miłości z prawidłowym zakończeniem, od czasu do czasu czyta także kryminały. Pisanie traktuje jako spełnienie marzeń. Jej debiutancka powieść pt. Miłość Miłość została nadzwyczajnie przyjęta poprzez Czytelniczki, co pchnęło ją do napisania Agencji złamanych serc.