Minęły trzy miesiące, od kiedy Kordian Oryński zaginął. Przez cały ten czas Chyłka robiła wszystko, żeby go odnaleźć, ale nie natrafiła na żaden ślad.
Prawniczka nie zamierza jednak się poddawać. By zapewnić sobie fundusze na dalsze poszukiwania, prowadzi biuro porad prawnych i mimo że nie może sama reprezentować klientów przed sądem, nic nie stoi na przeszkodzie, aby wykorzystywała do tego kogoś innego. Równocześnie stara się doprowadzić do uchylenia decyzji sądu dyscyplinarnego o usunięciu jej z zawodu.
Nic nie wskazuje na to, żeby w którejkolwiek ze spraw udało jej się odnieść sukces – aż do momentu, kiedy zgłasza się do niej policjant oskarżony o zabójstwo cywila…