Trzyletnia dziewczynka znika bez śladu z domku letniskowego bogatych rodziców. Alarm poprzez całą noc był włączony, a okna i drzwi zamknięte. Śledczy nie znajdują żadnych poszlak świadczących o porwaniu i podejrzewają, że dziecko nie żyje.
Doświadczona prawniczka, Joanna Chyłka, i jej początkujący podopieczny, Kordian Oryński, podejmują się obrony małżeństwa, któremu prokuratura stawia zarzut zabójstwa. Cykl ma charakter poszlakowy, mimo to wszystko zdaje się wskazywać na winę rodziców – wszak gdy wyeliminuje się to, co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, musi być prawdą…
mało brakowało, a zamiast aktorką zostałabym prawnikiem. Czasami żałuję. Zwłaszcza jak czytam Zaginięcie Remigiusza Mroza! ciekawe śledztwo i zajmujące rozgrywki na sali sądowej. Tu każdy w coś gra… a mnie na pocieszenie, że nie jestem prawnikiem, pozostaje nadzieja, że może kiedyś jakiegoś zagram…
Anna Mucha
To nieprzeciętny kryminał, w którym bronią są słowa! (i paragrafy!).
Ginie dziewczynka, w nieprzystępnych do wyjaśnienia okolicznościach. Policja jest bezradna. Prokuratura oskarża rodziców o zabójstwo dziecka. W ich obronie staje Joanna Chyłka, wydajna pani adwokat. Ma przeciwko sobie wszelkich – policję, prokuraturę, sąd i własną kancelarię… lecz wie jedno: „Kto oskarża powinien mieć dowód”. I robi wszystko, aby te dowody znaleźć. Nie interesuje jej wina czy niewinność swoich kupujących, chce ich jedynie bronić… lecz czybez wątpienia?
Joanna jest bezwzględnie konsekwentna, zniewalająco ładna, czarująco wredna i nie przebiera w słowach… albo inaczej, przebiera tak żeby dobić i zmiażdżyć przeciwnika. Podoba mi się! I to bardzo!
Joanna Jodełka