Przedmiotem monografii jest analiza struktury przestrzennej miast polskich w ostatniej tercji XVI i w początku XVII wieku i charakterystyka jej przekształceń wynikających z wprowadzania do średniowiecznej struktury miast sporych kubaturowo zespołów jezuickich.
Zasięg terytorialny obejmuje miasta Rzeczypospolitej znajdujące się jednocześnie aktualnie, jak i w XVI wieku na obszarze Polski, w których do końca tego stulecia zakon jezuitów rozpoczął swoje inwestycje. Cezurę chronologiczną uzasadnia typowa ekspansywność zakonu we wczesnej fazie działalności, przy utrzymującym się nadal jeszcze obszernym rozwoju gospodarczym miast Rzeczypospolitej, zwłaszcza miast sporych, na których zakonowi zależało najmocniej.
Dzieje budowli jezuickich, których realizację rozpoczęto przed końcem XVI wieku, zostały prześledzone w większości przypadków do wojen szwedzkich 1655 roku, w trakcie których nastąpiło wyraźne spowolnienie ruchu inwestycyjnego w miastach polskich, wojenne splądrowanie i dewastacja, a w wyniku czego prawdziwy ich upadek.
Przedłużenie ram chronologicznych w ramach opracowań monograficznych dotyczących analizy miast i zespołów pozwoliło na obserwację nie tylko cyklu projektowania, lecz także zmian samego projektu, dokonywanych podczas jego realizacji w kontekście równolegle analizowanych przyczyn ich wprowadzania i dziejów poszczególnych miast.
Szczegółowej analizie poddano siedem miast, w których do końca XVI wieku zakon jezuitów rozpoczął swoje inwestycje. Trzy pierwsze to miasta biskupie: Braniewo, Pułtusk, Poznań – pilotażowe pod względem doświadczeń zakonu jezuitów na ziemiach Rzeczypospolitej,, a także Jarosław – miasto prywatne włączone do tej grupy z uwagi na wczesne inicjatywy fundatorów i toczącą się dyskusję z zakonem.
Grupę drugą stanowią trzy największe królewskie miasta Rzeczypospolitej: Lublin, Kraków i Kalisz. Zwłaszcza Kraków dla opisu procesu osiedlania się zakonu jezuitów w miastach jest przykładem nad wyraz ciekawym, bowiem dotyczy aż siedmiu dyskutowanych wówczas lokalizacji dla głównej placówki zakonu w stołecznym mieście.
Argumenty za i przeciw na ten temat są w tej dyskusji jasno wyłożone.