Dwunastoletnia Nusieńka jest całkiem ładną dziewczyną, ale wisienkę na torcie jej urody stanowią istotnie zgrabne "nózie", które zdobi lakierkami na obcasie. Niezwykle schlebia jej, że młody mężczyzna, "książę o szafirowych oczach", codziennie gubi dla niej na ulicy kilka róż.
Chłopak nie jest majętny, co tylko podbudowuje dziewczynę, iż na róże dla niej wydaje sporą część swej wypłaty. Nusia wyprowadza się za granicę, gdzie znajduje rzeszę adoratorów. Wciąż pamięta jednak o "księciu".-