Nadchodzą wiedźmy. Jak co roku zaczyna się sabat i to już 1245 z kolei. Jak ten czas leci! Stara i zmęczona Klementyna po raz kolejny próbuje nakłonić wiedźmy, by zwolniły ją z obowiązków i wybrały nową przewodniczącą. Nie będzie łatwo, tym bardziej, iż sprytnym czarownicom odpowiada przywództwo niezbyt ogarniętej Klementyny. Mogą robić, co chcą. Tym razem jednak coś się zmieniło...