Marta Świcka po utracie męża, a także całego majątku pozostaje samotną matką czteroletniej córeczki Janci. Aby utrzymać siebie i córkę, chce podjąć pracę. Mierzy się jednak z ogromną dyskryminacją – pracodawcy chcą zatrudniać tylko panów albo cudzoziemki. Marta nie ma wystarczająco korzystnego wykształcenia ani talentu,dostać należycie płatną pracę nauczycielki lub ilustratorki. Po kolejnych uwłaczających próbach uczciwego zarobku zdesperowana kobieta postanawia dopuścić się przestępstwa.