Tego dnia król Henryk VIII był w wyjątkowo kiepskim humorze. Postanawia wyładować złość na dworzaninie, który nie szczędzi mu krytyki i nigdy nie był skory do pochlebstw. Dzisiaj Stephen de Lacey ma na rozkaz króla poślubić przyłapaną na kradzieży Julianę. Jeśli odmówi, dziewczyna zostanie skazana na śmierć. Stephen ratuje jej życie, ale z własnej woli nie poślubiłby nawet arystokratki, a co dopiero złodziejki z gminu. Żona to tylko kłopot, zwłaszcza taka jak Juliana. I rzeczywiście, poprzez ten związek Stephen wkroczy na niebezpieczną ścieżkę i uwikła się w intrygę, która wywróci jego życie do góry nogami.