Minipowieść, na podstawie której nakręcono serial "Pożeracze czasu".
ZAPRASZAMY NA POKŁAD!
Dziesięć osób budzi się w czasie lotu z Los Angeles do Bostonu i odkrywa, iż wszyscy pozostali zniknęli z pokładu, dodatkowo załoga. Na szczęście wśród ocalałych pasażerów jest pilot i choć nie udaje mu się nawiązać kontaktu z żadnym z lotnisk – jakby ludność Ziemi w tajemniczy sposób zniknęła – lądują w Bangor. Port lotniczy powoduje jednak wrażenie wymarłego. A jedyne istoty, jakie się tam pojawiają, są bardzo żarłoczne. Pochłaniają wszystko, co znajduje się na ich drodze."