Piotr, bohater tej książki przeszedł wszystkie szczeble zawodowej kariery w dziedzinie krawiectwa: od czeladnika, terminującego w pracowni stryja, do mistrza i przedsiębiorcy, właściciela sporego zakładu krawieckiego, w którym szyje ubrania prezydentom, premierom, artystom, biznesmenom.
Jest to nie tylko genialnie opowiedziana historia o zawodowych (krawieckich) ambicjach, klęskach i sukcesach lecz także opowieść o życiu rodzinnym i towarzyskim, o uczuciach, o miłosnych podbojach, o marzeniach, o życiu w ogóle.
To prawdziwa krawiecka epopeja odmalowana na tle intensywnych przemian politycznych, społecznych i obyczajowych naszego kraju. To „opowiedziana nożycami" historia, prowadząca nas poprzez zmieniające się mody i kroje garniturów, tkanin, dodatków krawieckich.
Akcja tej w szerokiej mierze autobiograficznej powieści zaczyna się od lat 40-tych XX wieku, czyli od wczesnego dzieciństwa autora, a kończy pod koniec wieku XX. Książka ta ma szczerość i prawdę autentyku.
Jej siłą jest też szczegółowe odtworzenie realiów dotyczących czasów, które opisuje oraz dostatek wziętych z życia historii i anegdot. Widocznym elementem tej książki są klimaty związane z modą (najczęściej męską).
Na jej kartach autor niejednokrotnie opisuje ubiór jej bohaterów fachowo go komentując. Zapoznajemy się w ten sposób z wieloma interesującymi i ergonomicznymi informacjami dotyczącymi właściwego, dopasowanego do okoliczności i cech danej osoby stroju.
Ze względu na dużą pojemność powieść „Życie skrojone na miarę" podzielona jest na dwie części: Tom 1. (podtytuł „krawiotka") i Tom 2. (podtytuł „mistrz"). Tom 3. Zatytułowany „Życie od podszewki" jest swoistym post-scriptum do dwóch wcześniejszych tomów.
JANUSZ MAJEWSKI (REŻYSER): Ta książka, to prawdziwa nieoczekiwanka! Ma siłę, szczerość i prawdę autentyku, a jednocześnie daje zaskakująco trafną syntezę życia zwykłych ludzi w dziwnym kraju zwanym PRL-em.
Tak, jak kiedyś „Zaklęte rewiry" Worcella, mogła by być wyśmienitym, krwistym materiałem na film albo serial. LESZEK BUGAJSKI ("NEWSWEEK"): Nie przypominam sobie w polskiej literaturze powojennej utworu, który dałoby się porównać z powieścią Wiśniewskiego – napisanego z takim epickim rozmachem i z takiej perspektywy demonstrującego rzeczywistość PRL-u, i tak intensywnie skupionego na opisie materialnej strony świata.
Ta ostatnia cecha powieści Wiśniewskiego powoduje, że jest ona (będzie w przyszłości?) znaczącym materiałem źródłowym pomocnym w rekonstrukcji wyglądu odchodzącego w przeszłość świata, a w każdym razie tej jego części, której nie da się zamknąć w archiwach czy której archiwa nie są w stanie ocalać od zapomnienia.
TOM 1. Niniejszy Tom 1. Zaczyna się od wczesnego dzieciństwa bohatera, a kończy na latach 60-tych XX wieku. Jakby nie patrzeć, ta powieść jest w obszernej części osnuta na biografii autora. Główny jej bohater Piotr podobnie do Janusza Wiśniewskiego urodził się w krawieckiej rodzinie, w czasach niemieckiej okupacji Warszawy.
Podobnie przeżył po powstańcze wysiedlenie i już w roku 1945 znalazł się w odzyskanym po Niemcach Słupsku, u stryja, ponadto krawca, niestety alkoholika. Młodzieńcze lata nauki w szkole. Czas mozolnej praktyki w pracowni krawieckiej u stryja w Gdyni.
Młodość, wojsko, zauroczenia seksem, nielegalny handel przywiezionymi przez marynarzy ciekawymi towarami, egzaminy. W końcu przejęcie pracowni po niespodziewanej śmierci stryja. Pierwszy tom, kończą perypetie niefortunnego małżeństwa Piotra z Wiką.
Co oznacza „krawiotka" – podtytuł Tomu 1.? To marny krawiec nie posiadający własnego zakładu. Pejoratywne określenie funkcjonujące w okresie międzywojennym.