Witam w świecie przyszłości, kiedy to w końcu udało nam się udać w gwiazdy. Jako stu dwudziesty pierwszy kraj, ale jednak.
„Ruszycie do miejsca niespełnionych marzeń o potędze, sławie i bogactwie. Staniecie się symbolem swoich czasów”.
Tak twierdziły broszury reklamujące nabór ochotników na misję. A jaka rzeczywistość spotkała czwórkę bohaterów tego komiksu? Przekonajcie się.
A kto bierze udział w misji?
Pan wiecznie niezadowolony, mechanik Andrzej. Luzak i matematyk w jednym, Janusz (biznesu). Stonowany, choć nie zawsze, główny naukowiec, Zbigniew., a także dowódca, typowo nieprzygotowany do wszelkiego i do niczego, Włodzimierz. Przy okazji na kartach niniejszej pozycji znajdziecie:
- dużą dawkę humoru sytuacyjnego, bo jak odlatywać, to z pozytywną energią!
- trochę twardej nauki i teorii naukowych. Nie powinno to nikomu zaszkodzić — przynajmniej tak twierdzą badania.
- sentymentalne nawiązania do polskiej popkultury z lat 90-tych. Bo kiedyś to były czasy, a teraz nie ma czasów.
- odwołania do współczesnych memów. Aby bawić się, aby bawić się na całego!
- misję, która wystartowała tylko dzięki wiedzy zaczerpniętej z literatury i filmów science-fiction. Jak się uczyć to od najkorzystniejszych (pisarzy, scenarzystów)!
- treść adekwatna dla każdego – niedużego czytelnika i obfitego.
No to jak, polecicie?
Pamiętajcie, że taka okazja może się za naszych czasów nie powtórzyć.