„Duszno mi w tym dużym, codziennie przewietrzanym i wyposażonym w wentylatory udoskonalone, mieszkaniu”. Janek wróciwszy z rocznej podróży po Europie do rodzinnego miasta – Warszawy, z pełną ostrością widzi wady świata, w którym wzrastał. Gardzi wychowaniem, które otrzymał w rodzinie fabrykanta mydła. Opuszcza dom i zanurza się w życiu biedoty. „Dziecko salonu” stara się poznać prawdziwe życie. Co odkryje w znajdującej się pod zaborem rosyjskim Warszawie na przełomie XIX i XX wieku?
Powieść zdaje się być jak teczka zawierająca karty pamiętnika, pomysły literackie bohatera, jego luźne zapiski, notatki, komentarze.
Utwór oparty na książce pochodzącej z serwisu Wolne Lektury.