Był sobie kiedyś dom zwany Angelfield.
Mieszkały w nim siostry bliźniaczki.
Czy wierzycie w duchy?
No to posłuchajcie…
Posiadłość Angelfield to dziś jedynie zgliszcza, ruina, o której niewiele kto pamięta. Ale dawniej ta podupadła dziś rezydencja była okazałym domem zamożnej i ekscentrycznej rodziny – przebiegłej manipulatorki Isabelle, jej porywczego brata Charliego i dzikich, nieokiełznanych bliźniaczek, Emmeline i Adeline. Do dziś Angelfield, choć niedużo już z niego zostało, skrywa przerażający sekret…
Czy młoda biografka Margaret Lea zdoła odkryć tajemnicę tej świetnej niegdyś posiadłości i zamieszkających ją pokoleń jednego rodu, a także mroczny związek łączący domostwo ze popularną autorką bestsellerów Vidą Winter?
Gdy Margaret podąża tropem historii z przeszłości, z cienia wyłania się jej własny bolesny sekret, któremu prędzej czy później będzie musiała stawić czoło.
Opowieść o tragicznych losach rodziny naznaczonej śmiercią i szaleństwem, o miłości na skraju nienawiści, o bolesnej, nieuniknionej stracie i o rozpaczy, której nie leczy upływ czasu.
Diane Setterfield umie czarować.
„Times Literary Supplement"
Zacznij czytać w autobusie, a przysięgam, że nie tylko przegapisz swój przystanek, ale jeszcze cały dzień minie ci w mgnieniu oka!
„Cosmopolitan"
spora przyjemność (…). Jak wszystkie świetne debiuty, aż pęka od gromadzonych przez całe życia inspiracji.
„Time Out"
piękna książka, naprawdę. (…) Od dawna żaden debiut literacki nie sprawił mi takiej przyjemności.
Kate Mosse, autorka Labiryntu
Niezwykły debiut powieściowy, opowiadający o radości, jaką dają książki. Wciągająca, wielowarstwowa historia, pełna tajemnic, licznych zwrotów akcji i prawdziwie magicznego uroku.
„Independent"
bardzo zajmująca lektura.
„Daily Mail"
ładnie napisana i nad wyraz inteligentna.
„The Times"
Setterfield to mistrzyni suspensu.
„Scotsman"
Barwna opowieść gotycka. (…) Setterfield dowodzi, że potrafi naprawdę po mistrzowsku snuć opowieść.
„Guardian",br>
To powieść z gatunku tych, których nie spotyka się dzisiaj często. Tym bardziej cieszymy się, iż powstała. Do tego niezwykła wyobraźnia autorki i idealny styl – i mamy współczesną klasykę.
„Yorkshire Evening Post"
Setterfield już od pierwszej strony tak prowadzi narrację, iż ufasz jej bez zastrzeżeń i dajesz się jej prowadzić.
„Sunday Telegraph"
Wyjątkowo urzekający debiut. (…) Niezwykła, nastrojowa historia, mająca w sobie coś nieśmiertelnego.
„Scotland on Sunday"
Ta dwutorowa opowieść o przywiązaniu i rozdzieleniu nie przemówi tylko do zatwardziałego serca. (…) Zrób sobie kakao i zaciągnij zasłony –...